Moje zamiłowanie do krytycznych przypadków znowu dało o sobie znać i postawiłem sobie za punkt honoru naprawę Xperii, o której pisaliśmy w tym artykule SONY XPERIA M2 AQUA - ZALANY.
Dzisiaj jest trzeci dzień walki z tym telefonem (oczywiście nie ciągłej bo to byłaby przesada, na telefonik zerkam w wolnej chwili). Po postawieniu płyty głównej okazało się, że połowa elementów peryferyjnych nie działa.
Jak widać na powyższym zdjęciu cały dół był totalnie zardzewiały więc nie było mowy o dźwiękach, mikrofonie, zasięgu czy wibracji.
Do wymiany poza dolną płytką poszły również: mikrofon redukcyjny/od trybu głośnomówiącego, czujnik zbliżeniowy/oświetlenia oraz antena WiFi/BT/GPS.
Na szczęście na tym się skończyło i choć tanio to nie wyszło, telefon przeszedł wszelkie testy sprawnościowe i wygląda na to, że będzie żyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz