poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Masz Zalany Telefon? Przeczytaj Uważnie !!! - Wyjaśniamy dlaczego domowe metody napraw są nieskuteczne.

Poniższy tekst napisany jest na podstawie wieloletniego doświadczenie w dziedzinie napraw urządzeń elektronicznych oraz w oparciu o setki wykonanych napraw.

Każdemu z nas zdarzyło się kiedyś, że przez przypadek naraziliśmy nasz telefon na kontakt z wodą lub inną cieczą. Czasem jest to niegroźne zachlapanie, które wystarczy dobrze wytrzeć aby ciecz nie dostała się pomiędzy szczeliny w telefonie. Czasem niestety jest to coś poważnego, kiedy ciecz dostanie się już do środka. Co wtedy zrobić?
W internecie możemy znaleźć setki poradników jak uratować zalany telefon. Większość z nich to położyć telefon na 24 godziny na kaloryferze, wysuszyć suszarką, zostawić na kilka dni w ryżu i różne inne czasem tak absurdalne porady, że nie ma nawet sensu ich przytaczać.
Jak można podsumować takie poradniki? GŁUPOTA!!!
Przyjmujemy na serwis miesięcznie od kilkunastu do kilkudziesięciu takich telefonów. Spora część z nich została "ratowana" za pomocą takich metod. Po czymś takim większość telefonów nie nadaje się już do jakiegokolwiek odratowania. Poniżej postaramy się wytłumaczyć dlaczego.
Najpierw jednak kilka zdjęć telefonów po suszeniu i odkładaniu ich do ryżu.

Masz Zalany Telefon? Przeczytaj Uważnie !!!

Masz Zalany Telefon? Przeczytaj Uważnie !!!

Masz Zalany Telefon? Przeczytaj Uważnie !!!


Masz Zalany Telefon? Przeczytaj Uważnie !!!


Tak natomiast wygląda zalany wyświetlacz oraz aparat. Te większe plamy to ciecz pomiędzy warstwami wyświetlacza, a te mniejsze kropki to ciecz pomiędzy soczewkami aparatu.

Masz Zalany Telefon? Przeczytaj Uważnie !!!



Dlaczego tak się dzieje pomimo tego, że wysuszyliśmy telefon?
Jak wiemy w dzisiejszych czasach większość styków oraz ścieżek w urządzeniach elektronicznych jest zrobiona z miedzi, a często nawet pokryta złotem. Po pierwsze metale te w kontakcie z wilgocią śniedzieją czyli korodują, a po drugie każdy rodzaj wody (poza destylowaną) jest elektrolitem ze względu na zawarte w niej sól oraz minerały.
Co dla nas to oznacza?
Sama woda w kontakcie z elektronicznymi elementami przez które przepływa prąd może spowodować zwarcie elektryczne skutkujące uszkodzeniem całej płyty głównej. Jednak wbrew pozorom woda w formie ciekłej jest mniejszym zagrożeniem dla telefonu niż to co pozostaje po jej wysuszeniu.
Suszenie telefonu powoduje parowanie wody, co przyspiesza postępującą korozję oraz odkładanie się soli. Taka korozja wraz z solą jest elektrolitem, czyli przewodnikiem prądu.
Jak to wygląda w praktyce?
Telefon zostaje zalany, wyciągamy z niego baterię i pomimo tego, że woda jest w środku nie powoduje ona dodatkowych szkód, dopóki nie ma podłączonego zasilania z baterii czy ładowarki. Kiedy tylko zaczynamy suszyć telefon, woda odparowuje, wytwarza się korozja oraz wytrąca się sól. Na zdjęciach jest to ten "biały nalot". Ze względu na to, że przewodzi prąd powoduje on zwarcie na stykach oraz innych elementach płyty głównej. Po wysuszeniu telefonu przeważnie montujemy w nim baterię lub podłączamy ładowarkę żeby sprawdzić czy działa. To jest największy błąd jaki możemy popełnić. W momencie podpięcia zasilania prąd natrafia na elementy, które są zwarte poprzez korozję, a następnie je przepala. Krótko mówiąc efekt jest taki jakby zewrzeć ze sobą dwa kabelki przez które przepływa prąd. W domu po wykonaniu takiej czynności ewentualnie wybije nam bezpieczniki, w telefonie kończy się to nieodwracalnymi uszkodzeniami elementów płyty głównej.

Co zrobić żeby się przed tym uchronić?
W momencie kiedy mamy pewność, że woda dostałą się do wewnątrz telefonu mamy dwie możliwości. W obu jednak kluczowym działaniem, koniecznym do powodzenia naprawy jest natychmiastowe zdemontowanie baterii, oczywiście jeśli nasz telefon na to pozwala. Dodatkowo kategorycznie odradzamy podłączanie telefonu do jakiegokolwiek źródła prądu jak ładowarka czy powerbank. Jeżeli nie mamy możliwości zdemontowania baterii, a telefon sam się nie wyłączył  koniecznym będzie jego manualne wyłączenie.

Pierwsza możliwość to serwis. Demontujemy baterię lub wyłączamy telefon jeśli nie możemy jej zdemontować i jak najszybciej biegniemy do najbliższego serwisu. Jesteśmy w stanie odratować przynajmniej 50-60% telefonów dostarczonych do nas w przeciągu maksymalnie kilku godzin od zalania. Jeżeli tylko pierwszy kontakt z wodą nie uszkodził elektroniki nie powinna się jeszcze wytworzyć korozja, dzięki temu jesteśmy w stanie, przy użyciu odpowiednich urządzeń kompletnie wyczyścić płytę główną oraz zakonserwować ją przez możliwą korozją.
Po takim czyszczeniu telefon nie jest już narażony na korozję i może dalej normalnie działać.
Niekiedy dodatkowo konieczna jest wymiana mikrofonu. Mikrofony cyfrowe czasem przy najmniejszym kontakcie z cieczą potrafią przestać działać, ale ich wymiana to już jest najmniejszy problem.

Druga opcja, nieco trudniejsza. Jeśli nie mamy w pobliżu żadnego serwisu możemy sami dokonać takiej naprawy. Z góry zaznaczę, że przy użyciu domowych sposobów taka naprawa nie będzie równie skuteczna jak przy użyciu urządzeń serwisowych jak myjka ultradźwiękowa i odpowiednie preparaty. Może nastąpić zwarcie pod jednym z układów BGA a tego przy użyciu domowych sposobów nie usuniemy.
Za pomocą izopropanolu musimy dokładnie wyczyścić całą płytę główną aby usunąć wszelkie białe plamki będące śladami korozji. Następnie suszymy dokładnie płytę główną w celu odparowania pozostałości izopropanolu. Wyświetlacz oraz obudowę możemy wytrzeć delikatnie szmatką oraz podsuszyć suszarką do włosów w celu pozbycia się resztek cieczy. Niestety czasem korozji ulega również elektronika na wyświetlaczu, do której nie mamy dostępu. Tego nie polecam naprawiać domowymi metodami, gdyż może się to skończyć całkowitym uszkodzeniem wyświetlacza.
Jeśli będziemy mieli szczęście i pod żadnym z układów BGA nie będzie zwarcia nasz telefon powinien zacząć działać.

Pomimo na pozór prostego sposobu naprawy polecamy jednak telefon zanieść do serwisu w celu przeprowadzenia naprawy przy użyciu dedykowanych do tego urządzeń oraz preparatów.

Pamiętajcie również, że największa szansa na powodzenie naprawy jest do 12 godzin od zalania. Po tym czasie wytwarza się już korozja, która z czasem niszczy płytę główną. Dlatego telefony po zalaniu mogą jeszcze działać nawet do kilku miesięcy a po tym czasie z niewiadomych przyczyn przestają. Postępująca korozja niszczy styki, połączenia i inne elementy elektroniczne powoli ale skutecznie. Dlatego stosunkowo rzadko zdarza się, że telefon po zalaniu, bez wyczyszczenie płyty głównej działa dłużej niż kilka tygodni/miesięcy. Jednak pomimo faktu, że telefon po zalaniu dalej może działać, im dłużej korozja w nim będzie postępować tym trudniejsza i kosztowniejsza będzie jego naprawa.

Życzymy jak najmniej tak nieprzyjemnych wypadków, lecz jeśli już znajdziecie się w takiej sytuacji zapraszamy do naszego serwisu, a my postaramy się uratować Wasz telefon.

1 komentarz:

  1. Dokładnie to nie sama woda powoduje uszkodzenie telefonu, lecz minerały które powodują zwarcia w obwodach elektronicznych. Dopóki nie nastąpiło jeszcze całkowite uszkodzenie, sprzęt można uratować, a można to jedynie dokładnie czyszcząc płytę główną i inne elementy w odpowiednim roztworze przy pomocy szczoteczki lub wanny elektrostatycznej.

    OdpowiedzUsuń